Witajcie Kochani ???
Lato – zabawa plastyczna
– malowanie kulkami z waty
– zmniejszenie nadmiernego napięcia mięśni rąk
Przygotujcie:
– kartkę papieru rysunkowego
– farby
– kulki z waty wielkości małej mandarynki
Zastanówcie się chwilę i porozmawiajcie o tym, z czym kojarzy wam się lato. Kiedy już skończą się Wam pomysły, zabierzcie się do malowania przygotowanymi kulkami z waty.
Mam nadzieję, że pomoże Wam w tym przygotowany utwór muzyczny;
Lato – Antonio Vivaldiego
A teraz …
Letnie opowieści – na plaży
Małgorzata Szczęsna
Jest lato, gorąco, a my jesteśmy na plaży. My, to znaczy moi rodzice, brat, siostra i ja Ada. Rozkładamy się nad samą wodą. Tata i ja robimy piękny zamek z piasku – z fosą, mostem zwodzonym i czterema wieżami. Mateusz i Karinka grają w piłkę plażową. Później biorą materac i idą do wody. Leżą na brzuchu i ruszają rękami w wodzie, by odpłynąć od brzegu. Mama, mimo że zaangażowana jest w treść czytanej książki, nagle zrywa się i krzyczy. My z tatą wstajemy i patrzymy, jak materac z Matim i Karinką szybko się oddala. Ratownik też to zauważa i głośno gwiżdże. Moje rodzeństwo odwraca się, zawraca materac i płynie już w naszym kierunku.
– Patrzyliśmy w tę stronę, w którą płynęliśmy. Gdy usłyszeliśmy gwizdek i odwróciliśmy się, byliśmy zdziwieni, że jesteśmy tak daleko – tłumaczy się Mateusz.
– Nie przypuszczaliśmy, że tak szybko oddalimy się od brzegu – mówi zdyszana Karinka.
Kładą się na kocach, a ja bawię się zamkiem z piasku. Podchodzą do mnie dzieci, których rodzice leżą koło nas.
– Jaki piękny zamek! Możemy się z tobą pobawić?
Kiwam głową. Najstarsza dziewczynka – Kaja, przynosi wodę w wiaderku i dolewa do fosy. Wtedy chłopcy – Dominik i Alek, kładą patyki. Obserwujemy, jak płyną. Woda wsiąka w piasek, patyki nieruchomieją.
Po chwili zabawy dzieci podchodzą do swoich rodziców. Kaja bierze pieniądze i cała trójka idzie kupić lody. Lodziarz oddala się, więc dzieci podbiegają do niego. Z lodami w dłoni rozglądają się dookoła. Kaja przeciera dłonią oczy, pewnie płacze. Bierze Dominika i Alka za dłonie. Nie wie, w którą stronę iść, ale trzyma mocno chłopców, by nie zgubili się w tym tłumie ludzi, koców, materacy.
– Mamo, te dzieci, z którymi się bawiłam, zgubiły się. Nie wiedzą, w którą stronę wrócić do rodziców – pokazuję dłonią miejsce, w którym stoją.
Mama szybko rusza na pomoc. W kilku susach pokonuje odległość do dzieci. Przykuca, coś mówi, uśmiecha się i wskazuje dłonią nasze stanowisko. Ja z daleka macham do nich ręką. Kaja rozchmurza się i pewnie idzie do rodziców.
R. zadaje dziecku pytania: Dokąd wyjechała Ada z rodziną? W co bawiły się dzieci? Co się stało, gdy Mateusz i Karinka pływali na materacu? Co zrobili, gdy usłyszeli gwizdek ratownika? Kto podszedł do Ady, aby pobawić się zamkiem z piasku? Co się stało, gdy dzieci poszły kupić lody? Co trzeba zrobić, gdy zauważymy, że zgubiliśmy się na plaży? Co powinniśmy powiedzieć ratownikowi?
Posłuchajcie „Morskiej muzyki relaksacyjnej” i spróbujcie odgadnąć, jakie nadmorskie odgłosy się w niej ukryły.
Zapraszam jeszcze do zabawy z KP 2.51
Miłej zabawy ???
Nauczycielki: M.K., B.Ż.