Witajcie Kochani ???
Jeżeli macie możliwość wydrukowania zadania to zróbcie je zgodnie z instrukcją, a jeżeli nie to wskażcie, figury i nazwijcie je ???
A teraz… „=&0=&Przyszło do nas lato, kolorowe lato.
Hej maluchy, hej dzieciaki, co wy na to?
Będziemy po łące biegać na bosaka.
Razem z żabą zieloną przez kałuże skakać
Ref.
Hej maluchy, hej dzieciaki, co wy na to?
Że będziemy się bawili całe lato.
Przyszło do nas lato, pełne słońca blasku.
Wybuduję gdzieś nad rzeką zamek z piasku.
Będziemy motyle gonili po łąkach.
policzymy, ile kropek ma biedronka.
Szanowni Rodzice zapraszamy do miłej zabawy ze swoim dzieckiem. Prosimy pobrać materiały.
Nauczycielki z grupy Nutki :Wiola i Monika.
Dzień Dobry Słoneczka!!
Witajcie w poniedziałek, rozpoczynamy tydzień związany z latem, a dziś pytanie:
Po czym poznać, że nadeszło lato?
„Z czym się kojarzy lato?” – zabawa językowa z piłką. Rodzic staje naprzeciwko dziecka. Rzuca do niego piłkę, podając słowo kojarzące się z latem. Dziecko odrzuca piłkę do Rodzica podając swoje skojarzenie. Zabawa trwa do momentu wyczerpania zasobu skojarzeń.
Witam serdecznie. W tym tygodniu krąg tematyczny Barwy lata.
Słuchanie opowiadania A.Galicy „Bajka o żółtej kredce”.
BAJKA O ŻÓŁTEJ KREDCE
Pewnego dnia Tomek wyjął z szuflady blok do rysowania i pudełko z kredkami. Wysypał kredki na stolik i zabrał się do rysowania. Nie zauważył nawet, że w pudełku została żółta kredka, której zrobiło się smutno.
– Nie jestem potrzebna – myślała.
– Tomek zostawił mnie w pudełku, może nie podoba mu się mój żółty kolor?
A tymczasem Tomek narysował zieloną kredką trawę i zielone drzewko. Po chwili czarna kredką narysował dach z kominem, z którego leciał dym. Czerwoną kredką pomalował ściany, a granatową zrobił wielkie drzwi do domu.
– Ach jak pięknie Tomek rysuje – westchnęła żółta kredka i przyglądała się, co jeszcze będzie na rysunku.
Tomek wziął kredkę niebieską i pomalował nią niebieskie niebo z niebieskimi obłoczkami. Później brązową kredką dorysował obok domu budę, płot i brązowego, wesołego pieska.
– Wszystkie kredki coś narysowały – popłakiwała żółta kredka – tylko ja nie jestem do niczego potrzebna. I właśnie wtedy Tomek wyciągnął ją z pudełka.
– O, tu jesteś, myślałem, że zginęłaś – powiedział – i nie mógłbym dokończyć rysunku.
Tomek narysował żółtą kredką wielkie słońce z żółtymi promykami i żółte firanki w oknach i żółte słoneczniki za płotem i jeszcze małą, żółtą kaczuszkę, która bawiła się na rysunku z pieskiem.