Zabawy ruchowe i relaksacyjne – wyrabianie poczucia rytmu poprzez zabawę – Instrumenty, Perkusja, Pląsy muzyczne.
„Instrumenty”– Dziecko wybiera jakiś instrument i udaje grę na nim. Rodzic jest dyrygentem. Dziecko śledzi ruch ręki Rodzica i przyspiesza albo zwalnia poruszanie rąk, palców. Wszystko wykonuje z powagą, bez śmiechu. Jeśli dziecko się uśmiechnie, przestaje grać.
Zabawa plastyczno – konstrukcyjna „Instrumenty”. Zadaniem dzieci jest skonstruować dowolny instrument przy użyciu butelek, pudełek, pojemników, ziarenek grochu, fasoli, guzików, gumek recepturek itp. Po zakończonej pracy dzieci siadają w kole ze swoim instrumentem i próbują nadać mu nazwę.
Jakich książek potrzebują dzisiejsze dzieci ?
W warunkach bezpiecznej więzi dziecko dobrze się rozwija, jest spokojne, ciekawe świata, społecznie przystosowane. Współczesna cywilizacja zakłóca jednak, nawet czasami zrywa więź między dzieckiem i matką/ojcem. Separacja od matki po porodzie, samotność w dziecięcym pokoju, czy łóżeczku, oddanie do żłobka, zmieniające się opiekunki – rozwiązania służące uwolnieniu rodziców od ciągłej opieki nad dzieckiem zaburzają więź i rozwój.
Drogie dzieci dzisiaj zapraszam Was do zabawy podczas śpiewania piosenki Shapes. (Kształty)
,,Miś perkusista”-doskonalenie funkcji słuchowych oraz umiejętności przeliczania w zakresie 1-5. Rodzic przedstawia dziecku misia perkusistę. Miś lubi grać na instrumentach, ale niekoniecznie potrafi i się tego wstydzi. Rodzic prezentuje trzy instrumenty: kołatkę, trójkąt, bębenek. Dziecko podaję nazwę tych instrumentów. Następnie dziecko wraz z rodzicem przygotowuję swój własny instrument. Rodzic schowany częściowo z misiem gra na przygotowanym instrumencie, po każdym dźwięku dziecko układa przed sobą nakrętkę i odpowiada na pytanie: Na jakim instrumencie miś uczył się grać?; Ile razy zagrał?; Ile masz przed sobą nakrętek?. Dziecko przelicza utworzone zbiory.
Kto się boi smoka? – ilustrowanie ruchem treści piosenki. Słuchanie nagrania, próby samodzielnego śpiewania.
Słuchanie opowiadania „W krainie muzyki”.
Dawno, dawno temu, a może całkiem niedawno, daleko stąd, a może całkiem blisko w dużym domu, a może całkiem malutkim mieszkała dziewczynka i chłopiec.
Ona miała na imię Małgosia, a on Jaś. Dzieci mieszkały w zaczarowanej krainie – tak im przynajmniej się wydawało.
W krainie tej wszędzie rozbrzmiewały dźwięki muzyki, po niebie tańczyły kolorowe nutki,
a wszystkie domy były zamykane i otwierane przy pomocy wiolinowych kluczy.
Dorośli w tej krainie całymi dniami grali na instrumentach i śpiewali, a dzieci całymi dniami słuchały muzyki i tańczyły.
Wszyscy byli bardzo szczęśliwi.